Fajny był ten mijający rok.
Kilka ważnych decyzji za mną.
Kilka cudnych momentów.
Więcej spokoju i przystawania.
Nad sobą, nad tym co wokół.
* * *
Dla Was wszystkich -
spokoju
wiary w spełniające się marzenia
zdrowia
odwagi.
Żebyście kochali i byli kochani.
Żebyście wypatrywali słońca.
* * *
Podobno robienie noworocznych postanowień jest kompletnie pozbawione sensu.
Ja jednak mam kilka.
Takich malutkich.
Głęboko ukrytych.
I cichutką nadzieję, że się spełnią.
Za rok, jak się tu spotkamy, to opowiem jak poszło.
* * *
Bawmy się zatem - każde na swój sposób.
Tak jak lubi.
Może być hucznie.
Albo domowo - kocykowo.
Ma być po waszemu.
Do zobaczenia w 2013! :)