sobota, 28 kwietnia 2012

Sobota

Wybiegałam dzisiaj złe emocje.
A przynajmniej się starałam.
Nadal brak mi sił.
W głowie brak pomysłów jak sobie poradzić w zaistniałych sytuacjach.
Nie chce przyjść żaden konkretny i sensowny plan działania.
Za to mam całą masę takich, które wydają się kompletnie nierealne.
*          *          *
Za dużo paranoi w tym moim życiu ostatnio.
Za mało rzeczy, których mogę się chwycić.
Takich, którymi mogę się bezgranicznie cieszyć.
*          *          *
Wiosna Kochani, wiosna!
Poranki pachną kwiatami.
Przedpołudniami śpiewają ptaki.
Popołudniu czuć jak rośnie trawa.
Wszystko wokół staje się tak przepięknie zielone.

3 komentarze:

andziaos pisze...

U mnie jeszcze przed chwilą rechotały żaby:) Już przestały, poszły spać.
Też szukam pomysłów i chciałabym mieć plan działań. Kurczę, a może te kompletnie nierealne (jak piszesz) to może to ...?
Buziaki.

Killerka Anarchisty pisze...

Te kompletnie nierealne są bardzo kuszące. Ale i bardzo ryzykowne. Ciągle pytam siebie, czy mam w sobie dość odwagi. A z drugiej strony, to mam dość tych przewidywalnych i ułożonych.

Anna http://milosc-rak-codziennosc.blogspot.com pisze...

:) CZYTAM, JESTEM, TRZYMAM KCIUKI.
JAKBYŚ POTRZEBOWAŁA POMOCY, PISZ NA MAILA.