piątek, 23 grudnia 2011

Lubicie...

... szronowe wzorki na oknie o poranku?
Lubicie mroźne powietrze wczesną porą?
Lubicie zapach świeżo zaparzonej kawy pitej w ciepłym pokoju, kiedy za oknem zimno?
Lubicie niecodzienne uśmiechy na ludzkich twarzach tuż przed Świętami?
Lubicie ciepłą atmosferę wiszącą w powietrzu tuż przed Wigilią?
Lubicie uczucie świątecznego rozleniwienia?
Lubicie zapach ciasta roznoszący się po całym domu?
Lubicie zlizywać z miski to, co na niej zostało po miksowaniu ciasta?
Lubicie jak pachnie goździkami i cynamonem?
Lubicie zapach choinki?
Lubicie blask świątecznych lampek rozwieszonych tu i ówdzie?
Lubicie zapach bigosu i karpia unoszący się zza drzwi sąsiadów?
Lubicie uczucie oczekiwania na reakcje najbliższych na prezenty, które przygotowaliście?
Lubicie szelest prezentowego papieru?
Lubicie te kilka dni, kiedy czas zdaje się stawać w miejscu?

2 komentarze:

Anna http://milosc-rak-codziennosc.blogspot.com pisze...

Lubimy, lubimy, lubimy!!!
O ja cie ale mnie nakręciłaś. Wesołych Świąt Kochana:)))))))

Killerka Anarchisty pisze...

Ja też lubię!
I w zasadzie, poza śniegiem, większość udało mi się mniej lub bardziej zrealizować.
Buziaki Kochana!!!